All in one

Witam , 
Troszkę mnie tu nie było , chyba straciłam poczucie czasu bo zatraciłam się w zabawie . 
Tak bawię się lalkami albo raczej nadal doskonale swoje umiejętności w lalkarstwie . 
Wciągnęło mnie to i to bardzo , to już z całą pewnością nie zauroczenie , 
tylko bardziej trwale uczucie . 
Lalkarstwo jest niesamowicie fascynujące , jest to połączenie sztuki i rzemiosła . 
Tworząc lalkę trzeba być po części, rzeźbiarzem , malarzem , stylistą, projektantem , znać się na szyciu, na fryzjerstwie , być szewcem , no i jeszcze ... sama nie wiem kim 
... a ! do tego trzeba chyba być trochę dzieckiem :) 
W wolnych chwilach , uczę się tego wszystkiego i staram się robić małe postępy . 




Ta lalka o imieniu Olga, jest podobnie uszyta jak lalki pokazywane wcześniej ( tu ) 
Twarz ma pomalowaną na tkaninie . 

Jednak po głowie chodziły mi lalki wyrzeźbione w modelinie . 
Kupiłam wiec Fimo i zabrałam się do modelowania twarzy . 
To moje pierwsze kroki , więc proszę patrzeć na te moje poczynania łaskawym okiem , 
bo nie było to wcale takie łatwe jak mi się wydawało . 
Rzeźba wiadomo rożni się od malarstwa swoją trójwymiarowością 
i  z każdej strony musi wyglądać dobrze . 


A tak wygląda panienka Polly po wizycie u krawca , szewca , fryzjera itd . 
Lalka dostała imię Polly , 
bo jest to moja pierwsza lalka która ma głowę z masy polimerowej :)  











Teraz idę pobuszować po blogach aby nadrobić zaległości 
i zobaczyć co tam u Was :) 

No to do miłego !

Cat-arzyna