Powtórka z rozrywki , bo kolejny raz mebel ozdobiony nutami , czyli rozrywkowo :)
Nie ma co się tu rozpisywać , mebel o wyjątkowej urodzie i cudownym kształcie.
Chociaż przed malowaniem był w opłakanym stanie , w zasadzie się rozpadał .
Nogi , szuflady , drzwiczki trzeba było naprawiać i wszystko na nowo poskręcać
a to należało do mojego mężusia.
( Dzięki !)
Potem moja działka , trochę farby i na koniec aranżacja.
(to już czysta przyjemność:)
Trochę pracy ale warto było biedactwu dać szanse na drugie życie.
Zresztą zobaczcie sami jak staruszek prezentuje się po liftingu .
Z pozdrowieniami
Cat-arzyna







