Ja tylko na momencik .
Wiem , wiem tak nie ładnie wpaść na chwileczkę, pochwalić się co zrobiłam i zniknąć .
No cóż , powiem tylko, przepraszam i że obiecuję poprawę ... wkrótce:)
A i jeszcze jedno , cieszę się że klocki Wam się podobały .
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :)))
Skarpetki te są takie raczej damskie
więc mój synek zażyczył sobie bardziej odpowiednie dla chłopca .
Taką skarpetkę , którą będzie mógł zawiesić w swoim pokoju .
Nie mogłam mu przecież odmówić .
Chcesz i masz :)
Do tej skarpetki to chyba żadnych zastrzeżeń nie będzie miał?!
A na wszelki wypadek jakby skarpetki było za mało,
to uszyłam także woreczek .
Kocham mojego synka i on o tym dobrze wie :)
Jak głosi napis na deseczkach , które zmalowałam.
Widziałam taki napis na kubeczkach .
Jak je zobaczyłam to wiedziałam , że muszę coś podobnego zrobić ,
bo taki właśnie jest dialog miedzy mną a Mateuszem
( tak na imię ma mój coraz większy chłopczyk),
jak mu wyznaję moją matczyną miłość :)))
Pozdrawiam serdecznie !
Pa :)










