Witam , mam nadzieję że weekend spędziliście miło .
My po obiadku wybraliśmy się na łono natury , troszkę poleniuchować ,
bo grzech byłoby siedzieć w domu w tak piękną pogodę .
Zapakowaliśmy do koszyka deserek , czyli czerwone winko , serek pleśniowy , winogrona
i deseczki z numerkami które ostatnio zrobiłam .
Pomysł był taki żeby używać je zamiast talerzyków podczas grillowania .
Numerki są po to żeby nikt nie zamienił swojego talerzyka-deseczki podczas biesiadowania .
Póki co swoją premierę miały teraz
ale jak pogoda dopisze to trzeba będzie je przetestować na grillu.
Nasz synek oczywiście bardziej aktywnie spędzał czas niż my .
Nawet zdążył się zaprzyjaźnić i swoich znajomych zaprosić na małe co nieco .
Ach , było naprawdę całkiem fajnie .
Oby taka słoneczna , ciepła jesień trwała jak najdłużej ,
czego sobie i Wam życzę .
Pa :)







