Artists Open House

Dziękuję za wsparcie i  komentarze pod ostatnim postem .
Muszę przyznać ze jest to miłe i dopingujące .
Wielkie dzięki !
Przepraszam ze ostatnio było mnie mało w blogowym świecie ,
ale nie miałam czasu żeby  do was zajrzeć  a tym bardziej zostawić komentarz .
Mam nadzieję ze niedługo to się zmieni i będę mogla nadrobić zaległości .

A co tak absorbuje mój czas ?!
W maju w mieście gdzie mieszkam organizowane jest Artists Open House .
Polega to na tym ze artyści w weekendy otwierają swoje domy dla ludzi . Czyli każdy z ulicy może wejść do takiego domu zobaczyć prace i spotkać się z autorem . Często kilku artystów  organizuje się i wystawia swoje dzieła w jednym domu . Jest wtedy ciekawiej bo jest różnorodność prac i technik w jednym miejscu .
 Ja już po raz drugi  otwieram swój dom . Przygotowania domu pod taka imprezę kosztują dużo czasu i energii .  (To jest właśnie powód że coraz mniej mam czasu na bloga )
 Ale mimo wszystko warto!
 Jest to ciekawe doświadczenie ,można poznać ciekawych ludzi ,
zbadać rynek,  no i jest to dobra reklama .
Pierwszy weekend mam za sobą ...uff ! Na frekwencje nie mogłam narzekać , gości było sporo .

Oto kilka zdjęć ( słabej jakości bo pogoda okropna : ciemno zimno i mokro ) z mojego Open House .
 Moja jadalnia przez miesiąc jest teraz sklepem .


Namówiłam swoją Mamę i ona tez wystawiła swoje dzieła .





 
Moje poduszki , lambrekiny i inne wytwory z lnu




Moje okrągłe pudełka i drewniane skrzynki


 Trochę drobiazgów wykonanych przeze mnie : jak kartki , serduszka i przeróżne zawieszki


   

Inne pokoje też zmieniły swoje przeznaczenie , ale to już w kolejnym poście .

A ja ... na brak weny nie mogę narzekać , ani się nie lenie, tylko znikam przygotować coś jeszcze na kolejny weekend .

Pozdrawiam :)



Related Posts: